Żeglarski Puchar Trójmiasta 2016 – flauta na zakończenie

2016-05-30 11:50 archiwum Żagli

Ostatniego dnia regat było ciepło, słonecznie i bez wiatru. Miejsce zmagań sportowych zajęły spotkania towarzyskie.

W niedzielę sędziemu głównemu Żeglarskiego Pucharu Trójmiasta, Adamowi Jankowskiemu, nie udało się wystartować żadnego wyścigu. Wiatr kręcił, słabł, zasypiał, a fala na Zatoce Gdańskiej powstawała tylko za przepływającymi od czasu do czasu motorówkami. W końcu podjęto decyzję o odwołaniu wyścigów i cała flota udała się do sopockiej mariny na uroczystość zakończenia imprezy. W tej sytuacji do generalnej klasyfikacji zaliczono tylko dwa sobotnie wyścigi.

Rozgrywany na początku sezonu Puchar stał się nie tylko imprezą sportową, ale też wydarzeniem rodzinnym. Na wielu jachtach spotkać można było całe rodziny z dziećmi. Specjalnej nagrody dla najmłodszego uczestnika regat zwycięzca nie mógł odebrać osobiście, ponieważ właśnie był czas na popołudniową drzemkę, a w wieku dwóch lat należy przestrzegać regularnego rytmu dnia.

Żeglarski Puchar Trójmiasta przypadł kaliningradzkiemu jachtowi „Blagodarnost 2” pod dowództwem Sergeja Pavlenki. „Blagodarnosti 2” przypadła też nagroda dla jachtu, który wygrał najwięcej wyścigów. W klasie ORC zwyciężył „Neoprofil” prowadzony przez Piotra Adamowicza. „Neoprofil” zdobył też Puchar Prezesa Zarządu Portu Gdańsk i Puchar 90-lecia Miasta Gdyni. Pod nieobecność zwycięzcy wszystkie nagrody odebrała jego wnuczka, wyraźnie zaskoczona ich ilością. W klasie KWR zwyciężył jacht „Jaricho”.

Uhonorowana została także jedyna czysto kobieca załoga „Shekle” pod wodzą Doroty Dajkowskiej startująca na jachcie „Oiler.pl”. Dziewczyny już teraz przygotowują się do przyszłorocznych Mistrzostw Europy ORC i wykorzystujące każdą nadarzającą się okazję do treningu i startów w regatach.

Podczas Pucharu Trójmiasta spotkało się wielu bardzo znanych żeglarzy. Na jachcie „True Delphia” płynęła Joanna Pajkowska (4 miejsce w klasie Open 9 – 11 m), na „Gemini 4” Roman Paszke (1 miejsce Open do 9 m) i Zbigniew Gutkowski z Wojciechem Kaliskim na „Exploderze” (1 miejsce w klasie wielokadłubowców).

Zupełnym novum były nagrody dla załóg, które zajęły najbardziej niewdzięczne, 4 miejsca. Były to bilety do trójmiejskich teatrów i przez nie ufundowane.

Nagrody wręczali Wojciech Kot, współwłaściciel stoczni Delphia, Beata Szadziul, wiceprzewodnicząca Rady Miasta Gdyni, Jacek Karnowski, prezydent Sopotu, Jerzy Melaniuk, Wiceprezes do Spraw Infrastruktury Zarządu Morskiego Portu Gdańsk SA i prezes PoZŻ, Bogusław Witkowski.

Szczegółowe wyniki można znaleźć na stronie www.zeglarskipuchartrojmiasta.pl

Marek Zwierz

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.