Żaglowiec badawczy „Oceania” kończy 30 lat

2015-12-19 18:02 archiwum Żagli

Pod koniec grudnia 1985 roku zwodowany został jedyny aktualnie, polski, pełnomorski statek badawczy. W dodatku jest to gdański żaglowiec zarejestrowany jako PZ-50.

Żaglowiec „Oceania” jest własnością mieszczącego się w Sopocie Instytutu Oceanologii Polskiej Akademii Nauk. Nie jest to pierwszy statek napędzany wiatrem w historii tej placówki naukowej. W latach 70 ubiegłego wieku badania prowadzono z pokładu jachtu „Sonda”, jednej z licznych wersji „Opala”. Podczas dłuższej ekspedycji pomiarowej na pokładzie „Sondy” u wybrzeży Senegalu powstał pomysł zbudowania statku badawczego wykorzystującego wiatr. Na początku lat 80 pomysł budowy takiej jednostki zaczął nabierać bardziej wyrazistego kształtu.

To był okres po sukcesach Stoczni Gdańskiej w budowaniu „Daru Młodzieży” i „Pogorii” i było logiczne, że kolejny żaglowiec skonstruuje również Zygmunt Choreń. Dla tak ambitnego projektu, jakim jest budowa statku badawczego, musiał powstać także specjalny i równie ambitny takielunek. Zbudowane zostały tak zwane żaglopłaty, które w zasadzie były bardzo wysokimi żaglami rejowymi, stawianymi za pomocą hydrauliki, po jednym żaglu na każdym z trzech masztów.

Pierwszy rejs badawczy w ramach międzynarodowego projektu miał miejsce już w 1986 roku. Rozpoczęły się też regularne rejsy każdego lata w rejon Spitsbergenu gromadzące ciągle wydłużającą się serię pomiarową, niezwykle cenną przy badaniach zmieniającego się klimatu.

W 2010 roku „Oceania” przeszła remont generalny. Całkowicie zmienione zostało wyposażenie mostku oraz ożaglowanie. Operacje coraz większą ilością coraz cięższego sprzętu badawczego wymagały większych rezerw stateczności, a te można było uzyskać przez przebudowę takielunku. Obecnie żaglowiec PANu posiada trzy rolowane sztaksle. Krytycy twierdzą, że „Ocania” żegluje głównie na silniku, ale nie biorą pod uwagę, że w coraz szybszych czasach nie ma miejsca na spontaniczną improwizację. Zresztą wystarczy przeanalizować dzienniki jachtów, które albo są czarterowane, albo parają się komercyjnym wożeniem turystów. Te sporo od „Oceanii” mniejsze jachty większą część żeglugi mocno wspomagają paliwami kopalnymi.

17 grudnia odbyło się w Gdyni spotkanie załóg tych profesjonalnych i tych naukowych z okazji 30 lecia statku. Organizował je Jacek Wyrwiński, jeden z pomysłodawców żaglowego statku badawczego i jeden z głównych organizatorów jego budowy. W przygotowaniu spotkania wiernie sekundował mu Andrzej Kadłubicki, wieloletni szef Działu Armatorskiego Instytutu Oceanologii. Na spotkaniu, poza wieloma naukowcami, spotkały się także stałe załogi, a szczególnie liczni kapitanowie, którzy na przestrzeni 30 lat dowodzili jednostką. Między innymi był pierwszy kapitan „Oceanii”, Marek Marzec, był Andrzej Drapella i wielu innych. Był także konstruktor „Oceanii”, Zygmunt Choreń. Najwięcej było jednak wspomnień i życzeń kolejnych udanych rejsów.

 

Marek Zwierz

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.