SALAMANDER CUP 2016 – nowe regaty na Jeziorze Włocławskim

2016-05-30 14:07 archiwum Żagli
PPJK Salamander Cup 2016
Autor: Informacja prasowa

W drugiej tegorocznej eliminacji cyklu Pucharu Polski Jachtów Kabinowych, w regatach Salamander Cup na Zalewie Włocławskim, frekwencja nie była może zbyt wysoka (na starcie stanęło 19 załóg), mimo to zawody ze wszech miar należy uznać za udane.

Puchar Polski Jachtów Kabinowych rozgrywany jest od 21 lat, a jego naczelną ideą jest propagowanie sportu i turystyki żeglarskiej na rozmaitych akwenach całego kraju od jeziora Żywieckiego – na południu kraju po Wielkie Jeziora Mazurskie na północy. Na Jeziorze Włocławskim PPJK obecny jest od 18 lat. To tu właśnie, na początku czerwca rozgrywane są Długodystansowe Mistrzostwa Polski Jachtów Kabinowych ANWIL CUP organizowane przez Yacht Club Anwil.

Od trzech lat w cyklu regat pucharowych, z powodzeniem startuje także załoga Salamander Saling Team, reprezentująca włocławską firmę specjalizującą się w produkcji profili stolarki okiennej i drzwiowej. Firma niedawno obchodziła swoje 20-lecie i te dwa fakty były przyczynkiem do zorganizowania we Włocławku kolejnych regat eliminacyjnych PPJK – Salamander Cup. Zadania tego podjęli się żeglarze z Yacht Club Anwil, mający kilkudziesięcioletnie doświadczenie w organizacji regat żeglarskich.

Salamander Cup rozegrano w dniach 21-22 maja br.. Zawodnicy startowali w trzech klasach: T-1 (4 jachty), T-2 (9 jednostek) i T-3 (6 załóg). Wykorzystując doskonałe warunki pogodowe – wiatr o sile do 4 stopni, ciepłą i słoneczna aurę – przeprowadzono 4 z planowanych 5 wyścigów. Rywalizacja na wodzie odbyła się w „pokojowych nastrojach”, sportowe emocje utrzymano w ryzach dzięki bardzo sprawnej pracy Komisji Sędziowskiej pod wodzą Roberta Exnera, służb technicznych i wspaniałych nastrojach zawodników. Tu trzeba przytoczyć starą, dobrą maksymę: „tak trzymać!” Organizatorom, wypadało tylko podziękować wszystkim za tak sprawne, bezkonfliktowe przeprowadzenie regat. I tu właśnie ukłony dla zawodników, Policji Wodnej i Włocławskiego WOPR. Było to kilka godzin mile spędzonych na wodzie..

Wieczorem, czekały na zawodników atrakcje na lądzie – występ świetnego tria szantowego „Szkocka Trupa” a po nich mała dyskoteka – bawiono się doskonale do późnych godzin wieczornych.

Drugiego dnia regat, w niedzielę, aura nie była już tak łaskawa dla żeglarzy. Po prostu nic nie wiało, w tej sytuacji sędziowie zdecydowali o zakończeniu regat, biorąc do klasyfikacji trzy najlepsze z czterech rozegranych wyścigów. Wręczono eleganckie statuetki za pierwsze miejsca, medale, dyplomy i nagrody finansowe dla wszystkich na pudle. Rozlosowano również kilka ciekawych nagród rzeczowych. I jak to we Włocławku, nie zabrakło tradycyjnego kujawskiego żurku dla wszystkich uczestników i przygodnych obserwatorów. To taka wieloletnia tradycja regat we Włocławku od prawie czterdziestu lat...

Na koniec, wielkie podziękowanie od uczestników dla sponsora głównego - firmy Salamander Door & Window Systems S.A. za sympatyczne regaty.

Andrzej Spychalski

 

 

W poszczególnych klasach zwyciężali

T-1:

I m-ce: Andrzej Kęder na jachcie PROTEST

II m-ce Piotr Malicki na jachcie PROTON

III m-ce Marian Zieliński na jachcie MARIBO.pl

T-2:

I m-ce Piotr Adamowicz na jachcie NEOPROFIL

II m-ce Marek Kmieć na jachcie RAFA 2

III m-ce Radosław Cierpiał na jachcie SALAMANDER

T-3:

I m-ce Jacek Samsel na jachcie SANTANA

II m-ce Adam Wojnicki na jachcie VOLVO III

III m-ce Michał Brzozowski na jachcie LEGENDA

 

 

 

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.