Energa Sailing – przygotowujemy łódkę

2014-04-24 0:47 archiwum Żagli

Żeglowanie na sucho to nie wszystko. Dzieci muszą się nauczyć przygotowywać łódkę do spuszczenia na wodę.

Ósmy trening przypadł na piękny, słoneczny i ciepły dzień. Dopiero nad wodą okazało się, jak złudne jest to wczesnowiosenne ciepło. W gdyńskim basenie jachtowym po południu było naprawdę zimno. Nie przeszkodziło to całej grupie w wyjściu na dwór i pierwszy raz spróbowaniu jak ciągnie się za sobą leżącego na wózku Optimista. Każdy tego spróbował zwracając uwagę nie tylko na samą łódkę, ale i na to, żeby nie potrącić parkujących w pobliżu samochodów, nie najechać na nic kółkiem i nie porysować łódki.

Po dociągnięciu Optimista na łąkę dzieci zobaczyły jak ułożyć w łódce ster i miecz. Bardzo ważne jest też odpowiednie przywiązanie cumy do wózka i już każde dziecko uczyło się prawidłowego węzła knagowego. Zresztą węzły były dzisiaj bardzo ważne i pierwszy raz dzieci zobaczyły do czego są one potrzebne. W przywiezionych na łąkę Optimistach było pełne wyposażenie, maszt, bom, rozprze, żagiel. Poszczególne części takielunku trzeba było jednak złożyć.

Przy okazji dzieci dowiedziały się, że nie chodzimy po żaglu, nie depczemy po drzewcach i w ogóle bardzo szanujemy sprzęt. Przede wszystkim dlatego, że od jakości i stanu tego sprzętu zależy nasza prędkość i miejsce w regatach. Żagle zostały fachowo przymocowane do drzewc, trenerzy pokazali jak należy nosić rozprze i maszt, jak chwycić ten ostatni, żeby bezpiecznie umocować go w łódce i w końcu jak ustawić łódkę z żaglem w stosunku do wiatru.

Po tych wszystkich przygotowaniach wszyscy tak zmarzli, że z radością udali się na krótką przerwę. Po niej była już część sportowa, czyli rozgrzewka, skoki przez skakankę i obowiązkowy ostatnio mecz piłki nożnej. Do pierwszego zejścia na wodę jeszcze dwa tygodnie.

Marek Zwierz

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.