Alkohol, impreza i śpiewy do rana... Co się stało z "Bracią Żeglarską"? LIST CZYTELNIKA

Niekiedy zdarza się, że "żeglarze" podczas nocy spędzonej przy kei przekraczają granicę dobrego zachowania i "w towarzystwie" alkoholu bawią się do białego rana. Świadkiem jednej z takich libacji w Mikołajkach był nasz czytelnik, który przysłał do redakcji list, opisujący całe zdarzenie. Panie Andrzeju, współczujemy...

Pełna treść listu naszego czytelnika:

"Od 30 lat żegluję po Mazurach. Przeżyłem tutaj najpiękniejsze wakacje. Żeglarstwo uważam za styl życia, myślenia i kształtowania pewnych postaw nie tylko w czasie kiedy pływam, ale również na lądzie - daleko od wody. Empatia i zrozumienie drugiego "żeglarza"/człowieka jest jakimś fundamentem, na którym buduje się sympatię, chęć dzielenia się przeżyciami, chęć niesienia pomocy i wsparcia. Oczywiście temu wszystkiemu towarzyszy pogodny nastrój, muzyka i śpiew - co jest piękne i naturalne w żeglarstwie. Ale...

Co zrobić z tym fantem, gdy na kei w Mikołajkach w piątek 24.07.2015 r. grupka "żeglarzy" śpiewa, a raczej usiłuje śpiewać shanty przez okrągłą noc do 8:00 rano!! Oczywiście towarzystwo bez alkoholu bawić się nie potrafi i jest mocno "oderwane od pionu". To wszystko się dzieje na kei, do której są zacumowane jachty, w których śpią żeglarze ze swoimi rodzinami. Na prośbę pewnego starszego żeglarza o 7:00 rano, aby dali już spokój, ponieważ wszystkim to przeszkadza - padła zaskakująca odpowiedź, której nikt się chyba nie spodziewał i która miała w mniemaniu tego pseudo "shantymena" całkowicie usprawiedliwić całonocną libację, a mianowicie: - "Jesteśmy żeglarzami, kochamy Mazury i śpiewamy shanty od 20 lat!". Nawet się wzruszyłem :)

Do wszystkich, którzy uważają, że "darcie mordy" po pijaku na kei do rana jest objawem miłości do żeglarstwa - odpowiadam - JESTEŚCIE W BŁĘDZIE! To jest profanacja kultury żeglarskiej i jej wartości w kształtowaniu ducha, charakteru, szacunku dla innych. Pieśni żeglarskie, które wszyscy kochamy stają się w takim wykonaniu "ścierką do podłogi"!

Brać Żeglarska? - Czy zapominamy powoli co to znaczy?"

Przy tej okazji przypominamy też: Nowy próg trzeźwości dla żeglarzy - Co zmienia ustawa?

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO? POLUB ŻAGLE NA FACEBOOKU

Fot. Zdjęcie nadesłane przez naszego czytelnika