Zanim ruszymy w trasę, zadbajmy o nasz komfort i bezpieczeństwo. Kapok na drogę

2015-08-10 13:00 Coyote
Coyote
Autor: Coyote

Aby nic nie zakłóciło naszego spokoju i radości z wypoczynku powinniśmy mieć szansę dojechać do celu bez przeszkód i nieprzyjemnych przygód. Czy może być coś gorszego niż podróż przerwana przez kraksę albo kontrolę drogową, w wyniku której stracimy prawo jazdy?

Przygotowując się do sezonu czy pojedynczego rejsu nie zapominajmy również o tym, jak dojedziemy do naszego portu. Jeśli w podróż wybieramy się własnym autem musimy zadbać nie tylko o pełny bak i aktualny przegląd techniczny naszego samochodu. Warto również zaopatrzyć się w system, który będzie na bieżąco informował nas o zagrożeniach czyhających na nas za zakrętem.

Noga z gazu

Od maja weszły w życie zaostrzone przepisy ruchu drogowego. Powstały, by ukrócić popisy drogowych piratów i wykluczyć z naszych dróg tych kierowców, których zachowanie jest zagrożeniem dla innych uczestników ruchu. Teraz za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym o 50 km/h możemy stracić prawo jazdy na 3 miesiące. W ten sposób już tysiące kierowców pożegnało się z uprawnieniami do kierowania pojazdami. Z pewnością nie brakuje wśród nich takich, którzy faktycznie przepisy mają za nic. Ale sporą grupę stanowią również tacy, którzy mieli po prostu pecha – prędkość przekroczyli przez nieuwagę (choć na co dzień im się to nie zdarza) lub padli ofiarą źle skalibrowanych urządzeń pomiarowych. Aby nie przytrafiło nam się to samo, powinniśmy zawczasu zadbać o nasze bezpieczeństwo i zaopatrzyć się w system, który będzie nas na bieżąco informowało o ty, jakie przeszkody czy zagrożenia czyhają na nas drodze.

Wyprzedzić przeszkody

Takie systemy, jak np. Coyote, nie służą do tego, żeby omijać przepisy. Wręcz przeciwnie. Pomagają zachować nam dozwoloną prędkość i skupić się na tym, co dzieje się na drodze. Oprócz tego poinformują nas nie tylko o kontrolach drogowych, ale też o objazdach, utrudnieniach w ruchu czy niebezpieczeństwach. System, który ostrzega o limicie tylko w momencie zbliżania się zagrożenia jest niewystarczający, bo nie pozwala kierowcy odpowiednio wcześnie dostosować prędkość pojazdu, jeśli przeoczył znak.

Coyote, to system który od 6 lat ostrzega przed fotoradarami, patrolami i innymi zdarzeniami nadrodze w całej Europie, a od ponad roku w Polsce. Dzięki swojej skuteczności Coyote posiada już przeszło 5 mln zaangażowanych użytkowników, którzy są ostrzegani poprzez dedykowane urządzenia, bezpłatną aplikację i wbudowane systemy samochodowe. System Coyote codziennie aktualizuje lokalizacje fotoradarów stacjonarnych. Pozwala na bieżącą wprowadzać zmiany w systemie bez potrzeby podłączania do komputera czy wykonywania innych czynności.

Na każde warunki

Ważne też, aby wybrany przez nas system nie przeszkadzał nam w prowadzeniu, nie rozpraszał i nie wymagał od nas postojów. Taki właśnie jest Coyote. Jest lepszy i wygodniejszy w użyciu niż popularne kiedyś CB Radia. Komunikacja między użytkownikami odbywa się nie poprzez gruszkę i radio, ale przez Internet. Przewaga takiego urządzenia nad aplikacją w smartfonie to właśnie łatwa obsługa oraz jego automatyczne włączanie i wyłączanie. Działa, nawet gdy rozmawiamy przez naszego smartfona. I tak zawsze otrzymujemy ostrzeżenia głosowo i graficznie. Wiemy też, czy przekraczamy dopuszczalną prędkość i ilu użytkowników jest aktualnie wokół nas lub przed nami na trasie. A jest ich naprawdę wielu. W całej Europie już ponad 5 mln kierowców używa aktywnie (czyli nie tylko czerpie, a też dodaje własne informacje do systemu) Coyote.

Podróżując, szczególnie w trasie, często tracimy sygnał GSM.

Dlatego warto wybrać system, który zapisuje bazę danych w pamięci urządzenia i nawet w przypadku braku sieci lub słabym zasięgu GSM ostrzega przed zdarzeniem. System Coyote bazę fotoradarów stacjonarnych oraz miejsc częstych kontroli zapisuje w pamięci urządzenia mobilnego lub telefonu.

Coyote
Autor: Coyote
Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.